Cezary Walenciuk Przemawianie

Nie każdy rodzi się człowiekiem sukcesu, ale to nie znaczy, że nie można nim zostać. Mówić potrafi każdy, ale komunikacja nie jest czymś na co zwracamy uwagę. Możesz coś posiadać, coś potrafić , ale co z tego jeśli tego nie umiesz zareklamować.

To jest właśnie ta cienka granica pomiędzy gigantami a niżołkami życia. Co sprawia, że są ludzie za którymi chcemy podążać.

A czy ja taki mogę być. To nie dla mnie myślisz sobie. Zróbmy listę wymówek:

  • Jestem introwertykiem
  • Nie mam parcia na szkło
  • Nie jestem piękny/a.
  • Kto by chciał mnie słuchać?
A co gorsza pozytywne myślenie, coaching i przemawianie kojarzy ci się z korpo bełkotem.

Nic nie przychodzi łatwo. Fakt by zostać doskonałym mówcą trzeba także stać się panem swoich emocji,myśli, gestów i głosu. Są tą piękne instrumenty, ale i one źle będą grać jeśli nie umiesz dyrygować swoim własnym życiem. To jak zachowujesz się poza sceną i jak żyjesz też ciebie dosięgnie.

Brzmi strasznie co?

Witaj mój przyjacielu. Nazywam się Cezary Walenciuk i jest to mój blog o przemawianiu. Kiedyś byłem zamknięty w sobie człowiekiem z pasją programowania. Po 23 latach życia stwierdziłem, że czas sie otworzyć i rozwalić swoje ściany na kawałki.

Od zera do bohatera każdego dnia szlifuje umiejętnosci potrzebne do przemawiania czyli otwierania swojej duszy.

2018
5 maja
Jak japońska kultura pozwoliła mi zaakceptować siebie
Fantazja
pełna lęku przed światem

Urodziłem się w 1988 roku.  W latach 90, do naszego polskiego świata przeniknęło dużo japońskich kreskówek. Gigi la Trottola, Yattaman, Królestwo kalendarza, Capitan Tsubasa, Dragon Ball, Czarodziejka z księżyca. To było coś innego. Japońska kultura zdecydowanie jest inna. Widać to w japońskich animacjach i grach komputerowych jak np. Silent Hill, Chrono Trigger czy Nier Automata. O ile na tym blogu często piszę, że oglądanie filmów, czy granie w gry jest stratą czasu, to dzisiaj chciałabym napisać pewien ważny list. Otóż prawdopodobnie bez japońskiego medium nie byłbym tym samym człowiekiem, którym dzisiaj jestem. Wynika to z faktu, że w żadnym innym medium nie znalazłem historii izolacji od świata i tego jak można sobie z tym poradzić. Jak można zaakceptować siebie, gdy Twoje życie jest pełne lęku i bezruchu, a trzeba coś z tym zrobić. Kto Ci pomoże?

5 maja Kategoria: Przemyślenia