PSW

Za każdym razem, gdy wracam do Białej Podlaskiej wychodzę na krótki spacer po mieście i okolicy.

Zrobiła się z tego tradycja. Telewizji nie oglądałem nawet przed wyjazdem do Warszawy. W Internecie też nie ma nic ciekawego. Dlaczego więc nie wyjść na spacer i nie powspominać, jak to było kiedyś.

Teraz, gdy zakończyłem już swoją edukację, warto byłoby powspominać, jak to kiedyś wszystko dotyczące programowania wydawało się trudne. Czy przypadkiem moja przygoda z programowaniem nie zaczęła się od Pascala?

Miasto się rozbudowuje

Moje życie jako magister inżynier nie zmieniło ani trochę. Wydaje się, że studia magisterskie były wielką stratą czasu. Jest jednak na to recepta. Postanowiłem dzisiaj przejść się blisko bialskiej uczelni.

To jednak jeszcze nie koniec. Wraz z kolegą postanowiliśmy zorganizować zjazd absolwentów. Tak się uparliśmy, że realizacja tego wydarzenia jest niemal pewna.

Co mogę powiedzieć o samej bialskiej uczelni PSW?

Po latach mam o niej bardziej pozytywną opinię niż o warszawskiej uczelni PJWSTK. Pamiętam jak w Polsko-Japońskiej uczelni wszystkich studentów witał grzyb na suficie w sali wykładowej.

Dom Studenta PSW

czoraj miałem okazję być wewnątrz jako gość. Zobaczyłem wspaniałe laboratorium, które robi cuda z krzemem przy użyciu lasera.Generator Plazmy

Od kolegi słyszałem jakieś plotki, że na PSW kierunek Informatyka ma wskoczyć również na drugi stopień - magisterski.

Wydaje się to dziwne, ponieważ uczelni brakuje wykładowców, by taki kierunek studiów zaoferować.

Mimo to, trzymam kciuki, to byłby duży plus dla przyszłych studentów PSW.

Trzy lata bardzo zmieniły bialską uczelnię. Powiem jednak o rzeczach, które się nie zmieniły.

Legendarna ławka

Cieszy mnie, że pewne rzeczy nie uległy zmienie. Z tą ławką mam tyle pozytywnych wspomnień, że nie wiem od czego zacząć.

Na studiach był kolega, na którego wszyscy mówili “DJ”. Przychodził nawet wtedy, gdy nie miał zajęć ponieważ w domu nie miał Internetu.

Razem przed zajęciami oglądaliśmy “Spoony” i “That guy with the glasses” albo jakieś głupie Anime. Zazwyczaj siadał na tej ławce.

Pamiętam jak przed zajęciami “DJ” i dwóch innych kolegów zainstalowało grę “Machinarium”. Każdy próbował tę grę przejść jak najszybciej i dogonić kolegę.

Muszę przyznać, że “DJ” był jednym z najlepszych kolegów jakiego miałem okazję poznać. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś go spotkam.

Plakat przy sali 285

Widzę także, że od 6 lat wisi ten sam plakat w sali programistycznej “285”.

Z tego co pamiętam nie załapałem się na kierunek zamawiany - Informatyka, ponieważ zacząłem studia informatyczne rok wcześniej.

Sala 285 widzę, że ciągle cierpi na brak wentylacji. Dlatego tradycyjnie sala i okna są otwarte.

W budynku tym nic uległo zmianie. Nawet wykładowcy przychodzą o tych samych porach i mają zajęcia o tym samych godzinach.

Bardzo mnie to cieszy, bo mogę zamknąć oczy i w każdej chwili cofnąć się w czasie.

 

Obok tej sali kiedyś grałem w “Magic the Gathering“ z studentem pierwszego roku który mnie zainteresował samą grą. Po tej prostej grze seminarium nie wydawało się już takie straszne.

Zauważyłem, że niektóre sale są oznaczone kierunkiem budownictwo, ale to drobny szczegół małej zmiany.

PSW ma także tak zwany “stary budynek”. Teraz, gdy jest dom studenta zastanawiam się czy podział na stary budynek i nowy jest wciąż aktualny.

Miałem w nim zajęcia tylko na pierwszym roku. Uczelnia wtedy kończyła “nowy budynek”. Później przychodziłem tam tylko dlatego, że mieści się tam biblioteka.

Stary budynek

Jak się zapisywałem na uczelnie, to pamiętam jak przerażająco wyglądał pewien długi korytarz. Wyglądał jak z gry Silent Hill 2 (Apartamenty albo LakeView Hotel).

A co z samym kierunkiem Informatyka

kierunek InformatykaProgram z tego, co widzę nic się nie zmienił. Jeśli planujesz zostać programistą są tutaj przedmioty, które od podstaw nauczą ciebie programowania. Oczywiście same studia nie zrobią z ciebie geniusza. Żadne studia tego nie robią.

Co do kierunku Informatyka, to nawet patrząc na okładkę widzę, że uczelnia przywiązuje większą uwagę do mechaniki i elektroniki niż programowania. (W przeszłości były pewne irytujące przedmioty związane z automatyką, ale z tego co widzę ten wykładowca już nie wykłada w PSW.)

Jest to fakt. Trzeba jednak pamiętać, że tytuł inżyniera do czegoś zobowiązuje.

Są osoby, które myślą, że tytuł “inżyniera” oznacza kogoś kto zna się na elektryce. Termin “inżynier oprogramowania” może dla nich wydawać się dziwny.

Nie będę kłamał, że dla mnie idealne studia uczyłyby tylko programowania, a nie mechaniki i elektroniki.

Nie są to idealne studia bo takich nie ma.

Można jednak tutaj poznać miłe i sympatyczne osoby. A to może być ważniejsze niż wiedza, którą zdobędziesz na jakichkolwiek studiach.

Martwi mnie trochę słomiany zapał studentów, biorąc pod uwagę, jakie cuda mają do dyspozycji w domu studenta. Wypadałoby tych gadżetów używać jakoś pożytecznie.

Kółko naukowe .NET podobno przestało nawet istnieć, bo chętnych można policzyć na palcach jeden ręki. Trochę mnie to martwi bo ludzie, którzy przyjeżdżają do Warszawy na studia mają oczywiście trudniej, ale chwytają się każdej okazji edukacyjnej, jaka się im nawinie.

Życie studenta w Białej

Piwo za 3,5 coZapomniałem, że piwo może kosztować 3 złote. W Warszawie oczywiście ceny piwa w klubach zaczynają się od 10 złotych.

Jedna z kolejnych zalet studiów w Białej.

Co do klubów, to najlepiej wspominam Fregate. Wiele razy z kumplami świętowaliśmy zdane egzaminy, nawet jeśli była to godzina 9 rano.

W trakcie egzaminu z metod numerycznych było duży mróz. Chyba minus dwadzieścia stopni.

Fregata nie miała włączonego ogrzewania i wszyscy siedzieliśmy w kurtach.

Najśmieszniejsza okazała się toaleta, która będąc blisko wejścia do klubu całkowicie zamarzła. Zostawiając na zawsze to wspomnienie w pamięci. Pamiętam, że motywem przewodnim zdanego egzaminu były głupie piosenki Lady Gagi.

Fregata

Bez wątpienia po każdym egzaminie powinno być takie święto, oczywiście z umiarem. Tworzy to najbardziej miłe wspomnienia.

Podsumowanie

Wiele miłych wspomnień wiąże się z uczelnią PSW.

Uczelnia znajduje się blisko mojego miejsca zamieszkania, więc mogę ją odwiedzać kiedy chcę.

Uczelnia

Cieszę się, że pewne znajomości także przetrwały próbę czasu.

Mam nadzieje, że zjazd absolwentów się uda. Dobrze by było, gdyby przyszło dużo ludzi, co najmniej z 40 osób. Będę mógł wtedy przekonać się jak bardzo moje umiejętności urosły, od czasu ukończenia studiów na uczelni PSW.

Kolekcja starych komputerówWidok z 1 piętraWidok z 1 piętra Alternatywna perspektywa