Przyjaciele Przyjaciele. Według Japońskiej animacji jest to najsilniejsza siła we wszechświecie. Według kucyków “My Little Pony” przyjaźń to magia.

Istnieją jednak naukowe dowody na to jak twoi znajomi wpływają na ciebie oraz to jak ty wpływasz na nich. Na ostatnim zjeździe studencki wykładowca pokazał nam ciekawą prezentacje.

How could this happen to me Mój 3 semestr studiów powoli dobiega końca. W sumie miałby już ferie gdyby nie pewna sympatyczna kobieta, która najpierw mi powiedziała ,że nie piszę egzaminu po czym 2 miesiące później przekazał mi ,że jednak muszę go pisać.

Gdzie popełniłem błąd? Dlatego nie mam teraz ferii?

Czy moje życie to kłamstwo? Głośny śmiechHow could this happen to me.

Na te pytanie nie znam odpowiedzi ,ale czasem tak już jest. Kciuki w góręW życiu i tak zdarzają się gorsze problemy.

Ostatni zjazd w tym semestrze był jednak także ciekawy. Na przedmiocie z “Business Intelligence” wykładowca pokazał nam prezentacje o ukrytych wpływa sieciach społecznościowych.

Prezentacja trwa tylko 18 minut ,ale ile w niej cennych informacji.

Nicholas Christakis* traktuje grafy społecznościowe* bardzo poważnie.

Na bazie nich sądząc po prezentacjach zbudował on prototyp systemu wczesnego ostrzegania przed epidemią oraz udowodnił ,że istnieje zależność pomiędzy twoimi znajomi ,a twoją otyłością.

Trudno jest streścić tą prezentacje w postaci tekstowej ponieważ każda sekunda przekazuje dosyć interesujące i ciekawe informacje.

Jednak co to nam daje zwykłym śmiertelnikom. To ,że weseli ludzie przybywają wśród innych wesoły ludzi nie wydaje się być takim błyskotliwym odkryciem.

Grafy społecznościowe istniały zawsze teraz jednak mamy narzędzia do badania zjawisk społecznych.

Używając Facebook-a możesz sam taki diagram stworzyć. O czym punkt niżej.

Pomyślałem sobie skoro ja wpływam na moim znajomych ,a oni na mnie to być może pomagając innym pomagam także sobie. Jest to ciekawe ponieważ w kraju w takim jak Polska jesteśmy raczej nauczani ,żeby szkodzi drugiemu bo w ten sposób nie będzie miał on więcej. Jednak żyjemy w wielkim superogranizmie i na końcu my także na tym tracimy.

Prowadzę tego bloga nie tylko dla siebie ,ale także dla innych. Być może kiedyś namacalnie doświadczę pozytywnych rezultatów moich działań. Nigdy nic nie wiadomo.

Mój graf znajomych

Badania ciekawe nieprawdaż. Być może fakt czy jesteś teraz szczęśliwy czy smutny zależy od twoich znajomych. Twoje nawyki być może zostały zapożyczone od innych osób w wyniku identyfikacji.*

Z ciekawości postanowiłem zrobić swój graf znajomych według Facebooka. Aplikacja generująca graf znajduje się tutaj http://apps.facebook.com/myfnetwork/.

Prawdopodobnie nie powinien pokazywać takiego diagramu na moim blogu. Z drugiej strony posiadam konto pod swoje imię i nazwisko na Facebook,Google+, GoldenLine, Pracuj.pl, WindowsLive, CodeGuru, YouTube, LinkedIn.

Nie ma złudzeń na siłę gdyby ktoś chciał uzyskać te informacji o mnie używając Internetu nie musiałby się ,aż tak bardzo wysilać. Myślisz ,ze ty jesteś anonimowy w Internecie.

Jeśli chodzi o moich znajomych w diagramie nie użyłem ich nazwisk więc nie powinni mnie oni podać do sądu za to (mam taką nadzieje). Anioł

Graf społecznościowy

Dzięki bogu na FB nie mam 400 znajomych inaczej tej diagram wglądał by nieczytelnie.

Tak pro po liczby znajomych. Człowiek biologicznie ma pewną granice co do ilości więzi społecznych. Ta liczba nazywa się ”Dunbar's number*”. Ta liczba znajduje się pomiędzy “100/230”.

Jeśli masz ich więcej na jakikolwiek serwisie społecznościowych stałeś się oficjalnie cyborgiem ponieważ aplikacja/komputer utrzymuje te dodatkowe więzi za twój mózg. Cyfryzacja jest wspaniała. Facebook w końcu pamięta także twoje życie lepiej niż ty. Z drugiej strony to nic dziwnego myślisz ,że w firmach ludzie utrzymują kontakty biznesowe w głowie czy w systemie CRM.

Wrócimy jednak do diagramu.

Diagram jest niewiarygodny ponieważ:

  • Moja rodzina nie ma Facebooka.
  • Nie każdy z pracy chce dodać kogoś do Facebooka ponieważ są to więzi biznesowe ,a nie przyjacielskie.
  • Nie wszyscy z gimnazjum mają konto na Facebooku i mnie to nie dziwi. Prawdopodobnie każdy każdego już nie pamięta. Za moich czasów była tylko fotka.pl co też wiele wyjaśnia.
  • To ,że kogoś poznałem automatycznie nie sprawia ,że mogę go dodać sieci. Na Facebook-u nie mam kolegów których poznałem na grupach .NET.
  • Facebook nie jest od kontaktów biznesowych.

Diagram jest dobry ponieważ:

  • Jest czytelny i łatwo w nim widać wzory. Przy 400 znajomych ciężko było określić o co chodzi. Uśmiech

Co można zaobserwować na diagramie:

  • Stężenie i liczba kombinacji związków zależy od stałego miejsca w którym się pojawiamy i nawiązujemy kontakty społeczne. Może to być szkoła, studia albo nawet siłownia lub dyskoteka. W tych miejscach te kontakt są częścią jakiegoś procesu w naszym życiu .Ten proces “X” lub “rytuał xD” jest współdzielonych przez inne osoby “zaliczenie przedmiotów na studiach”, “poznanie kogoś”.
  • Kontakty internetowe przełamują barierę odległości. W przeciwieństwie do innych kontaktów jak szkołą nie ograniczają nas tutaj przedziały wiekowe. Rzeczywiście można się z kimś zaprzyjaźnić nie widząc go nigdy na żywo Uśmiech . Ja widać ta różowa sieć nie jest połączona w żaden sposób z ludźmi którzy znam z codziennego życia. W dzisiejszym świecie cyfrowym nie widzę w tym nic nie normalnego.
  • Czasami jeśli masz dobrego przyjaciela który ma skłonność do zjednoczenia sobie ludzi czyli nie dzielenia ich na grupy twoje kontakty mogą się rozszerzy o dalsze gałęzi. On sam za to znajdzie się w centrum zagęszczenia. Kontakty przykładowo studenckie rozbijają się dalej o n.p kontakty ze studentkami z innych kierunków. Kolor brązowy.
  • Studia stacjonarne to dobre miejsce na poznawanie nowych znajomości. Koledzy z poprzedniego roku informatycznego byli bardzo sympatyczni więc moja sieć rozbiła się i na te znajomości.
  • Studia niestacjonarne nie poszerzają kontaktów chyba ,że zaczynasz mieć problemy. Nie mam żadnych znajomych na Facebooku ze studiów magisterskich. Równie dobrze może to być winna Facebooka. W sumie to niczego to nie udowadnia.
  • Kontakty gimnazjalne, licealne studenckie mogą się mieszać ukrycie lub nie. Zawsze twój kolega ze studiów może mieć przyjaciela który zna twojego kumpla z gimnazjum mimo iż ty go nie znasz. Wynika to głównie z magii małych miast. Do pewnego stopnia każdy ma kogoś kto na poziomie “X” zna kogoś kto zna twojego przyjaciela.
  • Życie w Warszawie. Znajomi poznani w trakcie życia w tym mieście. Nie ma ich dużo ponieważ praca i studia magisterskie (brak wolnych weekendów) potrafią zabrać dużo czasu. .Nie jestem także typem imprezowicza. Ktoś mógłby powiedzieć ,ze jest to czas kariery i nie ma czasu tutaj na kontakty przyjacielskie.Duże miasta to także duża samotność. Obecnie nazywamy to życiem “singla” w urbanistycznym miejscu . Nie licząc fantastycznych znajomych z grup .NET. Młody czytelniku pamiętaj o tym bo gwałtowny wyjazd do dużego miasta nikomu dobrze nie sprzyja. Zwłaszcza ,że samotność to tylko jeden z wielu problemów. Dobrze jest mieć znajomych którzy także wyjechali w poszukiwaniu pracy.
  • Praca. W pracy także można mieć kontakty przyjacielskie. Problematyk jednak linii pomiędzy przyjacielem ,a twoim przełożonym jest jednak bardziej złożona. Dlatego w Internecie pomimo pozornej anonimowości zawsze zachowuj się z klasą. Brew pozorom nie musi tak bardzo udawać trzeba czasami po prostu dorosnąć.

Analizują swoją sieć społecznością doszedłem do ciekawych wniosków.

Co prawda wciąż nie uzyskałem odpowiedni na pytanie dlaczego muszę pisać egzamin w sesji ,ale widać nie ma tutaj żadnego związku. Chyba ,że…

Podsumowanie: Sieć twoich znajomych i kariera

Analizują swój graf doszedłem do wniosku ,że okres studencki jest najbardziej cennym okresem ponieważ wtedy nasza sieć znajomych gwałtownie się powiększa.

Studia nie przygotowują do pracy. Być może nawet po studiach nie będziesz mądrzejszy…ale być może ludzie których poznałeś na studiach zmienią twoją życie na lepsze. Być może to twoim przyszli współpracownicy. Być może te osoby ciebie zainspirują.

Myśląc w ten sposób być może zamiast uczyć się egzaminy powinieneś czasem po prostu wpić piwo ze znajomymi ponieważ to może lepiej pomóc twojej karierze niż same studia.

Jak myślisz jak ja w ogóle znalazłem się w Warszawie na pierwszym miejscu.

Zwiększ swój kapitał społeczny. Pielęgnuj swoje grafy społecznościowe ponieważ są one fundamentem dobroci.