Co się dzieje? Co robiłem w piątek?
Zaraz muszę sprawdzić? Tylko najpierw przejrzę pocztę.
Dlaczego jestem na tym spotkaniu? O czym te osoby przy stole rozmawiają?
Dobrze, że mogę sprawdzić Facebook na telefonie. Z drugiej strony ciekawe, co nowego na 9 Gag-u.
Co ja właściwie robię w tej pracy? Miałem coś zrobić? O coś zapytać? Coś mi mój szef mówił 15 minut temu, ale nie pamiętam co. Czy to jest mój kod? Pisałem go trzy dni temu, ale nie mam pojęcia co on robi.
Odpływający demon programisty
O czym ja miałem napisać? A, no tak. Odpływający demon programisty, to ciekawy przypadek, który może zdarzyć się każdemu z nas.
Odpływający zawsze brnie swoimi torami myślowymi do przodu lub osiągnął mistyczny stan buddystyczny. Żyje tylko tu i teraz. Przeszłość to przecież tylko iluzja. Iluzja w pamięci, a tak naprawdę wszyscy jesteśmy jednym punktem jedną kropką w czasoprzestrzeni.
Problem polega jednak na tym, że nie ma pojęcia, co robił wcześniej.
Bez notatek, bez e-mail, bez komentarzy do samego siebie człowiek ten nie odnajdzie w rzeczywistości cyfrowej swojego kodu, który stworzył.
Zapomni, jakie miał zadanie i co kolega programista doradził mu jeszcze na początku dnia. Takich momentów nie przetrzymuje w umyśle. Te notatki pamięci przylepiają się i potem odpływają razem z nim. Jak można się też domyślać ma również wielkie problemy z koncentracją w pracy,
Odpływający to ten typ człowieka, który jest w stanie rozwiązywać problemy pisząc wyłącznie nowy kod. Bowiem już zapomniał jak stary kod działa. Będzie tworzył kolejne interfejsy do aplikacji, które tak naprawdę już istnieją, ale zapomniał o tym, że przecież sam je napisał 3 tygodnie temu.
Ponowne użycie kodu, refactoring to nie są pojęcia dla tego demona. Człowieku, żyj tu i teraz i odpłyń w tym strumieniu czasu.
Jak poradzić sobie z programistą odpływającym
Trzeba przeprowadzić z nim rozmowę. Zablokowanie Internetu w tym przypadku nie rozwiąże sprawy. Teraz każdy ma swój telefon i w pracy może przeglądać to, co chce i kiedy chce.
Braki koncentracji mogą też być związane z życiem osobistym, więc taki pracownik być może potrzebuje urlopu.
Jeśli chodzi o ponowne użycie kodu, to trzeba rozmową, jak i notatką e-mail zaznaczyć, że to, co robi ten programista już istnieje i może zostać użyte ponownie.
Jeśli programista nie odnajduje się we własnym kodzie to znaczy, że potrzebuje czasu by jego własne neurony i synapsy wróciły do właściwego stanu.
Często się zdarza, że programista nie pamięta, co robił w danym projekcie dlatego, że sama praca była dla niego traumatycznym przeżyciem i nie chce wracać do tych momentów. Jest to normalny mechanizm obronny organizmu.
A co jeśli ty masz demona odpływające programistę
Istnieje wiele powodu braku koncentracji.
Osobiście zdarzyło mi się przeżyć tak intensywny weekend, że po powrocie do pracy nie pamiętałem własnego hasła do systemu, nie mówiąc już o tym, co mam aktualnie robić, a co już zrobiłem.
Jest to normalne. Dlatego też w piątek zrób sobie prostą notatkę, co zrobiłeś i co masz zrobić w poniedziałek.
Brak koncentracji też może mieć związek z problemami w życiu osobistym. Może właśnie chłopak/dziewczyna ciebie rzucił(a). Może masz problemy rodzinne. Może masz inne poważniejsze sprawy na głowie.
Jesteś jednak w pracy i postaraj się na chwilę odpłynąć w wir pracy, a nie w wir swoich emocji. Nie jest to łatwe, ale to też pomaga, gdy w twoim życiu prywatnym coś się sypie.
Przestań zaczynać dzień od czytania artykułów na serwisach Onet, WP, Pudelek, Dobre Programy. Przypomnij sobie co robiłeś wczoraj.
Odłóż swój telefon. Nie patrz na kolejne oferty pracy w LinkedIn. Zignoruj Twittera. Zignoruj swoją pocztę. Zablokuj Facebook. Nie czytaj działu NSFW 9Gag w pracy.
Na poczcie zrób sobie odpowiednie zakładki tak, by opisy zadań i komentarze były łatwo dostępne.
Spójrz w monitor. Skoncentruj się. Przygotuj białą kartkę papieru na biurku i długopis.
Zaznacz sobie kluczowe miejsca w kodzie przy pomocy bookmarków lub komentarzy TODO.
A teraz odpłyń w strumień swojego zadania i znajdź się w swojej strefie programistycznej.