FałszywyMyślisz, że poczucie bycia fałszywy cię upuści, gdy wszystkiego się nauczysz ,ale tak nie jest. Prawda jest taka, że nawet mają 10 letnie doświadczenie w programowaniu możesz mieć tą chwilę.

Oto wpis o tym uczuciu. Czy jesteś początkujący, czy nie te uczucie będzie ci towarzyszyć całe życie.

Na chwilą obecną jestem programistą w małej firmie i wiele wskazuje, że będę pracował na drugi etat. Planuje jednak zostać zawodowy speakerem i być może polskim Scott Hanselman-em. 

(jak na ironie tytuł wpisu, jak i kluczowe cytaty są wzorowane na pewnym wpisie z jego blogu – nawet ten wpis jest  fałszywy – fałszo-cepcja)

Młodzi programiści czują się na pewno zagubieni, ponieważ w Polsce każdy młody człowiek musi dostać najpierw ostro w kość. Dlaczego by im nie pomóc i przy okazji ich nie poznać?

Ostatnio stwierdziłem, że od czasu mojego wyjazdu do Warszawy w poszukiwaniu kariery nie miałem czasu na spotkania i na poznawanie innych osób. Studia brak wolnych weekendów ,a pierwsza praca wymagała nawet pracy w trakcie moich zjazdów.  Nawet gdybym chciał wrócić do rodzinnego miasta tam też nie mam żadnych znajomych.

Wszystko wskazuje na to, że będę żył w Warszawie (w Białej Podlasce nie ma dla mnie pracy nieważne jakbym dobry nie był chyba, że sam bym założył firmę).

Moje życie niestety nie jest zalane kontaktami do tego stopnia aby wieczorny piątek spędzić jakoś sensownie. Chociaż wczoraj przez przypadek udało mi się spotkać ze starą znajomą przy barze.

To, że jest programistą i prowadza takiego bloga niestety nie czyni mnie to gwiazdą rocka. (a  co chciałbyś być internetowym celebrytą xD). W tej kwestii nic się nie zmieni.

image

W sumie to czasem myślę, że robię wszystko na opak.  Ludzie najpierw robią karierę biznesową ,a potem robią karierę jako prezenterzy i prowadzą blogi. Nie na odwrót.

Najpierw uzyskujesz tytuł MVP ,a potem piszesz bloga. Jednym słowem ludzie, którzy prowadzą porządne blogi programistyczne najpierw osiągają status guru ,a potem przekazują swoją wiedzę.

Zostają dyrektorami IT reklamują swoją firmę i rozwiązania. A nauka i zabawa jest dla frajerów. Urodziłeś się wczoraj, kretynie? Jak myślisz prezentację są dla zabawy czy są krypto reklamą.

Myślę sobie wtedy  ktoś mógłby powiedzieć, że jestem fałszywy, że tylko udaje kogoś niż tą osobą jestem.

Wtedy sobie przypominaj jak pracując w pierwszej firmie w Warszawie mieszkałem w pokoju 2 metry na metry na stancji dla 3 osób chociaż nielegalnie w niej mieszkało drugie tyle (Warszawa nie pytaj). Jeden ze współlokatorów lubił się strasznie rządzić i poniżać wszystkich, mimo iż oficjalnie nie mieszkał na tej stancji (przy okazji także zrobił dziecko innej współlokatorce).  O ile pracowałem w znanej firmie i robiłem dosyć interesujące projekty (Loteria Narodowa Coca-Cola na Euro 2012) to w warunkach, jakich żyłem wiele razy zadawałem sobie pytanie czy nie jestem fałszywy. Tak nie żyje człowiek sukcesu.

Bynajmniej warunki, w jakim żyłem nie miały nic wspólnego z poczuciem prestiżu.

Pamiętaj jak na pierwszy spotkaniach różnych grup .NET w 2011 roku wszyscy postrzegali mnie jako pewnego siebie weterana programowania . Ambitny wie czego chcę itp. Tak się zachowują ludzie sukcesu.

W tym samym czasie ja w 2011 roku naprawdę miałem niezłą deprechę, ponieważ wiedziałem, że przeżywam swoje najważniejsze  miesiące w życiu, które będą decydować o mojej całej karierze. A ja nie miałem właściwie kontroli na czymkolwiek.

Zaraz po tym ja zdobyłem pierwszą pracę próbowałem prezentować od podstaw programowanie w C# dla studentów.  To było moje marzenie. Niestety nic z tego nie wyszło. Prezentacje robione w 2 godzin po pracy po godzinie 20 nie były dobre. A ja nie umiałem prezentować dobrze materiału, gdy jeszcze 15 minut temu otrzymałem komunikat od osoby wyżej, że będziemy pracować w weekendy (zjazd, student, ahhh ahh), bo rusza nowa loteria.

Postanowiłem zwolnić i prezentować od czasu do czasu. Było to jednak bolesne. W Białej Podlaskiej nikt nie przychodził na takie prezentację (ITAD pierwszy i ostatni w BP) ,a tutaj w Warszawie w końcu mogłem się wykazać ,ale…ehh…Dlaczego  mi to robisz Warszawo? Dlaczego? Mróz

 

Co do bloga. To właśnie w tym okresie stał się on popularny ,ale nie miałem nawet czasu aby go poprawiać więc 2-3 razy otrzymałem bardzo negatywne i konstruktywne opinie na temat, dlaczego ten blog śmierdzi. Głównie z powodu pisowni.

To moja historia. Szczerze to jestem szczęśliwi, że mam już to za sobą. Grupa PJWST, jak i WODNUG ma teraz bardzo restrykcyjny  grafik prezentacji ,ale to dobrze. Trzeba iść na ilość ,a nie na jakość.

To nie jest łatwe.

A poczucie bycia fałszywy zwłaszcza dla programisty może objawić się na wiele sposobów.

Myślisz, że to koniec o nie

Obecnie zrobiłem sobie listę rzeczy, które powinien opisać na blogu jak i listę tego co powinien teraz wiedzieć. (ASP.NET MVC czeka na mnie od wielu lat ,ale nigdy nie ma czasu). Stwierdziłem ,że robienie takie listy to dobry krok do depresji.

Czarek nie nauczy się tego wszystkiego w miesiąc to zajmie tobie dobre 2 lata.

Dwa lata? Teraz wiem, dlaczego chciałby się zamknąć w swoim pokoju i tylko absorbować wiedzę.

Co gorsza, wiem, że robię takie listy, gdy zaczynam mieć to uczucie i muszę sobie coś udowodnić albo po prostu się nudzę.

Do Windows Phone dawno nie zaglądałem przydało by się go odświeżyć…Z drugiej strony jako oficjalny programista ASP.NET powinien rzuci oko na SignalR, HTML5  i CSS3.

Zaraz Czarek skoncentruj się na pisaniu tego wpisu ,a więc gdzie ja byłem ,a no tak. XD

Problem polega na tym, że możesz mieć 10 lat doświadczenia i mieć ten moment, gdy czujesz się jak zupełny nowicjusz. Co, jeśli pomimo twojego wieloletniego doświadczenia musisz nauczyć się czegoś nowego i projekt w ogóle nie posuwa się do przodu. Czy to znaczy, że jesteś fałszywy, a 10 lat twojej kariery było kłamstwem? Może jesteś kimś zupełnie innym. Może tak naprawdę wszyscy są zmutowani przybyszami z innego wymiaru i chcieli ci tylko zrobić dowcip…jesteś przecież idiotą.

To co powinieneś wiedzieć na pewno to fakt, że nie jesteś sam.

Cytat

Każdy od czasu do czasu czuje się fałszywy. Tak ludzie dorastają. Umieszczamy siebie w sytuacjach, które są poza naszą kontrolą. Jednak później wracamy z nową siłą by wszystko przezwyciężyć. Wtedy na pewno nie jesteśmy fałszywi. A co dalej? Z nudów szukamy kolejnego wyzwania i proces się powtarza.

Idea takiego syndromu nie istnieje od dziś.**

The impostor syndrome, sometimes called impostor phenomenon or fraud syndrome, is a psychological phenomenon in which people are unable to internalize** their accomplishments. Despite external evidence of their competence, those with the syndrome remain convinced that they are frauds and do not deserve the success they have achieved. Proof of success is dismissed as luck, timing, or as a result of deceiving others into thinking they are more intelligent** and competent than they believe themselves to be.

Jest to także odwrotność efekt-u Kruger-Dunninga (już po raz drugi piszę o nim)

Zjawisko polegające na tym, że osoby niewykwalifikowane w jakiejś dziedzinie życia mają tendencję do przeceniania swoich umiejętności w tej dziedzinie, podczas gdy osoby wysoko wykwalifikowane mają tendencję do zaniżania oceny swoich umiejętności

Chociaż to tylko artykuł z Wikipedii warto zwróci uwagę na ten fragment.

“, podczas gdy osoby wysoko wykwalifikowane mają tendencję do zaniżania oceny swoich umiejętności”

Nigdy nie miałeś wrażenia, że im więcej wiesz tym bardziej głupi się sobie wydajesz.  Oczywiście im jesteś lepszy tym czujesz się bardziej bezpieczny jeśli chodzi o rynek pracy ,ale z drugiej strony wiesz także czego nie wiesz.

Jak to mówił pewien filozof “wiem, że nic nie wiem”.

Ma sens także w  stosunku do bloga, jak i do swojego obrazu samego siebie. Jeśli twój blog ma podtytuł “Wielki mistrz programowania we wszechświecie”   to raczej wykazujesz drugi efekt Krufer Dunninga i cierpisz na narcyzm studencki.

Wiec tak dobrze jest od czasu do czasu odczuć takiego dola. Jest to przecież sygnał do działania. Sygnał do motywacji. Oczywiście zgodnie z efektem Dunninga im więcej się nauczysz  tym bardziej będziesz odczuwał potrzebę nauki nowych rzeczy.

Najważniejsze jest to aby to rozpoznać. Nie wiesz czegoś to wypadało by się tego nauczyć.

Programowanie to nie kończąca się opowiesz więc w tej kwestii nic się nie zmieni.

NeverEnding Story

Tak długo, jak marzyć i działasz twoja fantazja powinna być w jednym kawałku. Wszystko w naszym świecie jest do pewne stopnia dziwna strukturą składających się z półprawd  .Prawda absolutna nie istnieje. Wiele prawd może istnieć równocześnie, nawet jeśli wzajemnie się zaprzeczają

Wpis, a zwłaszcza ostatnie cytaty wzorowane na poniższym wpisie:

http://www.hanselman.com/blog/ImAPhonyAreYou.aspx