Fiszki Jednym słowem, jeśli chodzi o języki obce, to trzeba uczyć się ich we własnym zakresie. Zwłaszcza jeśli tu i teraz wiesz, że będzie ci to potrzebne.
Będąc w empiku natknąłem się na fiszki. Szczerze pomysł jest prosty i genialny.
Fiszki są to małe karteczki. Z jednej strony tych karteczek są polskie pytania, definicje itp , a z drugiej strony są ich odpowiedniki w języku angielskim.
Powyżej przykład fiszek czasowników frazowych. Jak sam się przekonałem, jeśli chodzi o języki obce wiedza szybko ucieka, gdy nie jest stosowana w praktyce. Jednak łatwo ją zawsze odświeżyć.
Nauka za pomocą fiszek polega na tym, aby dzielić karteczki na grupy. W tym małym zestawie są tylko dwie grupy:
- Umiem
- Nauka
W innych większych zestawach tych grup jest więcej. Jeśli dobrze pamiętam w dużym zestawie było 7 grup.
Codziennie przeglądam te karteczki. Te, które zapamiętałem umieszczam w grupie “umiem” , a te, których nie zapamiętałem pozostawiam w grupie “nauka”.
Podsumowując fiszki to dobry sposób na naukę. Jedyne zastrzeżenie, jakie mam to fakt, że karteczki nie są zbyt wytrzymałe, łatwo je pognieść i zniszczyć.
Z drugiej strony można samemu wykonać takie karteczki lub zastosować podobny model nauki za pomocą zwykłej kartki papieru. Będzie to bardziej czasochłonne i mniej wygodne , ale jest wykonalne.
Jest to jednak na pewno lepszy pomysł niż zakup kolejnego podręcznika do nauki angielskiego. Kiedyś przed maturą zakupiłem dwa podręczniki po 30 zł i nie zaglądałem do nich wcale.
Warto jeszcze odnotować , że fiszki mogą służą do nauki różnych języków nie tylko do języka angielskiego. Z ciekawości nawet kupiłbym fiszki do języka japońskiego.
Do każdego zestawu jest dołączony kod, za pomocą którego można ściągnąć MP3 ze słowami z zestawu więc nauka wymowy słów nie została przeoczona w fiszkach.