Droga próby Praca programisty. Mogłoby się wydawać, że jest zawsze przyjemna i prosta. Przychodzisz do pracy. Masz gotowe makiety i plany. Tworzysz UI aplikacji w HTML. Potem piszesz wywołania usług REST w jQuery lub Angular. A na koniec piszesz logikę serwerową, która ma wyciągać odpowiednie dane z bazy.
Czy jednak praca programisty jest aż taka łatwa?
Czy praca programisty to po prostu schemat powtarzających się czynność? Czasami tak. Niestety nie zawsze tak jest. Praca programisty to także praca z gotowymi aplikacjami, które już istnieją i tu już zaczynają się schody. Zwłaszcza gdy dostajesz zadanie “modyfikacji” aplikacji.
Sama modyfikacja nie musi być taka straszna. Koszmar jednak zaczyna się, gdy masz zmienić konfigurację lub mechanizm, który występuje w wielu miejscach. Nagle praca programisty już nie jest taka przyjemna.
Teraz przez większość czasu nie będziesz pisał kodu, tylko będziesz się zastanawiał, dlaczego to cholerstwo nie działa. Twoje oczy przez najbliższy czas będą widziały tylko ekrany błędów.
Ten żółty ekran w ASP.NET wywołuje tyle nieprzyjemnych uczuć, więc nie dziwię się, że postanowili go zmienić w ASP.NET Core
Przed tobą teraz wielka zagadka co takiego jest w konfiguracji, czy w kodzie, że “to” nie działa. Dla mnie jest to zawsze wielka próba. Dlaczego nagle praca staje się irytująca? To proste, patrząc na ten ekran twoje EGO programisty ma ochotę eksplodować. Pojawia się gniew i zwątpienie w swoje umiejętności.
Jak to możliwe, że siedzę już nad tym 3 dzień i nie mam cholernego pojęcia co to jest. A co będzie jutro? Czy też będę patrzył na ten ekran i jeszcze raz niczego wymyślę? Zdecydowanie, jeśli podchodzisz do swojej pracy osobiście, to takie momenty mogą cię przygnieść. Czy jednak rzeczywiście jest z tobą coś nie tak? No niezupełnie. Nagle twój tryb pracy, który polegał na cyklu pomyśl i napisz został zmieniony. Ten cykl miał w sobie nagrody i czułeś, że idziesz do przodu. Pisałeś kod i wiedziałeś, że do aplikacji dochodzą nowe elementy.
Natomiast tutaj często myślisz i myślisz, i nic się nie dzieje. Jest nawet gorzej, gdy już w końcu znalazłeś rozwiązanie na ten błąd, to okazuje się, że twoja modyfikacja powoduje jeszcze inne błędy w innych miejscach. Zamiast nagrody wydaje się, że dostajesz kolejne baty.
Siedziałeś na tym tyle dni tylko po to, by się dowiedzieć, że to jeszcze nie koniec. Jeszcze tona innych błędów jest w innych warstwach aplikacji. Gdzie jest moja nagroda. Gdzie jest to moje poczucie, że coś osiągam. To ma być praca programisty?
Niestety praca czasami tak wygląda. Siedzenie godzinami i dniami, i zastanawianie się co jest nie tak w tej aplikacji ? Co jej jeszcze brakuje? Tych odpowiedzi nie znajdziesz w Google. Potrzebne ci jest doświadczenie i zawężanie przyczyn do jak najmniejszego zbioru, by potem metodą prób i błędów wypróbować możliwe rozwiązania problemu. Na pocieszenie, możesz pomyśleć, że nie jesteś lekarzem doktorem Housem i za twoje próbny uleczenia pacjent nie umrze. Masz w końcu wiele prób by to naprawić. Tylko co, jeśli skończyły ci się pomysły na rozwiązania. Co wtedy?
Porady
Zapomnij o swoim EGO na chwilę i nie traktuj tego, jak osobistej potyczki. Ta zaistniała sytuacja nie jest dobrym sprawdzianem tego, co potrafisz, a czego nie. To nie jest konkurs. Ta sytuacja z natury zawsze będzie irytująca i trzeba to zaakceptować.
Do rozwiązywania takich problemów często potrzebny jest RESET i wyłączenie swojego umysłu od problemu. Łatwo się zapętlić w swoich rozwiązaniach i stwierdzić nie mam pomysłu. Oczywiście rozwiązanie gdzieś musi być, tylko twój umysł musi pójść inną ścieżką. Dlatego często odejście od swojego stanowiska pracy i zadzwonienie do kogoś może bardziej tobie pomóc niż bezmyślne gapienie się w monitor.
A co dalej? Wydaje się, że jest to droga bez końca. Błąd za błędem. Irytacja, że po tylu dniach ta aplikacja wciąż nie działa.
Tak też jest czasem i w życiu. Próbujesz i próbujesz . Niby idziesz do przodu, ale nie ma nagród - są tylko kolejne przeszkody .
Jesteś tylko człowiekiem. Dlatego w takich mrocznych chwilach pamiętaj, że nie jesteś sam . Nie musisz znać się na wszystkim. Wystarczy, że wiesz kogo spytać. Wystarczy, że masz odwagę poprosić kogoś o pomoc. Wystarczy pomocny reset twojego kumpla, który zmieni twój bieg myślenia, aby iść dalej.
Nikt nie mówił, że ten maraton będzie łatwy. Na szczęście nie musisz zawsze biec sam. Rozejrzy się na boki by poznać przyjacielskie gesty.
Rozwiązanie jest... tylko go jeszcze nie widzisz.
Jeśli przechodzisz teraz przez ciężki okres jak walczenie z błędami w aplikacji..., to chcę ci powiedzieć, że kiedyś znowu wszystko będzie w porządku.