TwojeAktywny NR.5Co trzeba zrobić, aby chciało się chcieć. Często idziemy do pracy, bo musimy. Często robimy coś, bo mamy powody zewnętrzne, jak np. pieniądze. Taka motywacja jednak nie trzyma się długo.

Nasza wewnętrzna motywacja jest najpotężniejsza. Mając swoje osobiste powody pracujemy najbardziej efektywnie. 

Jak stworzyć swoją czakrę motywacji? Jak być odpowiedzialnym wobec siebie? Jak utrzymać dyscyplinę? Co trzeba zrobić, aby chciało się chcieć. Może wiele razy obiecywałeś sobie coś, ale nie byłeś w stanie dotrzymać własnego słowa.

Jedno jest pewne, aby być dobrym programistą musisz znaleźć sposoby na motywowanie samego siebie, inaczej staniesz się zombie, który robi rzeczy, bo musi.

Łańcuchy i kijki z marchewką słabo motywują. To co daje siłę do robienia czegokolwiek zawsze pochodzi z twojego wnętrza.

Najpierw jednak musisz stworzyć zaufanie do siebie samego, czyli być odpowiedzialnym.

Odpowiedzialność za samego siebie

Ludzie przychodzą do pracy, ponieważ są odpowiedzialni wobec pracodawcy. Jeśli nie pojawisz się o konkretnej godzinie, będziesz miał problem, dlatego nieważne jak bardzo jesteś zmęczony ruszasz się z miejsca. Wiesz, że musi tak być, bo inaczej nie dostaniesz swoich pieniędzy.

Studenci przychodzą na uczelnię, ponieważ czują się odpowiedzialni wobec swoich rodziców lub nauczycieli. Cokolwiek robiłeś wczoraj to wiesz, że musisz przyjść na ten egzamin, bo masz na sobie pewne łańcuchy odpowiedzialności. Ktoś ci kiedyś powiedział, że musisz mieć tytuł inżyniera, magistra, więc w miarę odpowiedzialnie pracujesz.

Łatwo być sztucznie zmotywowanym, gdy pracujesz, uczysz się dla kogoś innego. Łatwo być sztucznie zmotywowanym, gdy są jakieś zewnętrzne powody, które nie dają ci wyboru. Musisz coś zrobić, bo inaczej będą konsekwencje.

Jak jednak wygląda praca z samym sobą. Czasami bardzo, ale to bardzo mizernie. Widać to właśnie w sezonach wakacyjnych, gdy nie masz pracy, ani żadnych innych obowiązków. Chciałbyś wstać wcześniej i nauczyć się czegoś nowego, ale tego nie robisz. Chciałbyś coś zrobić ze swoim życiem korzystając z wolnego czasu, ale nic nie robisz. Chciałbyś się ruszyć, ale po co, jak możesz leżeć i siedzieć.

Przez większość życia od czasu szkoły do pracy byliśmy uczeni sztucznej motywacji. Motywacji, która nie pochodził od nas tylko od innych. Od rodziców, nauczycieli, przyjaciół i na końcu od szefa. Jak był sprawdzian z geografii czy matematyki czułeś presję, że musisz się nauczyć, byłeś motywowany przez rodziców i nauczycieli. Jednak czy ty sam naprawdę tego chciałeś, czy robiłeś to, bo musiałeś.

Tak bardzo się przyzwyczailiśmy się do sterowania przez drugie osoby, że czujemy się zagubieni, gdy takiej osoby nie ma. Dlatego chwile, gdy nie mamy pracy lub szkoły mogą się okazać najbardziej dramatyczne. Nie ma nikogo, kto by ci powiedział co masz robić i jak masz być zmotywowany.

Gdy nadszedł jednak ten czas pracy nad sobą dla samego siebie - to wtedy z powodu braku odpowiedzialności często wolimy się opier###ać.

Po co pracować skoro możesz nie pracować. Kto mi rozkaże. Kto mi powie inaczej. Nikt

Oto jeden z głównych powodów, dla którego nie mamy motywacji. Nie mamy wyuczonej odpowiedzialności wobec siebie. Dlatego w sytuacjach, gdy jesteś sam ze sobą i masz liczyć na siebie - czujesz zawód. Nie dotrzymujesz obietnic i nie masz swojej czakry motywacji, potrzebujesz cudzej.

Cudza czakra natomiast chętnie zrobi z ciebie marionetkę do swoich własnych celów. Będziesz walczył o jej marzenia, a nie o swoje.

Dlatego, aby być aktywnym programistą musisz być odpowiedzialnym za samego siebie, nawet gdy nikt nie patrzy. Wiem mógłbyś cały dzień oglądać pornosy bo nikt nie patrzy, ale weź się w garść. Ty patrzysz na siebie i chcesz się zmienić.

Stwórz swoją listę celów. Zastanów się o co chcesz walczyć? Kim jesteś? Jakie są twoje marzenia? Zapomnij o tym co ci mówili inni. Żyjesz dla siebie i pora abyś też zadbał o swoje cele, a nie tylko o cudze.

Chcesz tworzyć plany dnia, które będziesz spełniał. Chcesz się uwolnić od sznurków i łańcuchów, bo już możesz się sam motywować do akcji.

Dyscyplina, struktura twojego życia

Potrzebny ci jest najpierw cel. Jeśli nie wiesz co masz robić, to naturalne jest to, że będziesz robił nic. Gdy byłeś w pracy, w szkole na pewno miałeś jakiś system działania.  Jeśli go złamałeś na pewno dostałeś odpowiednią informację od nauczyciela czy szefa. Teraz czas abyś miał system pracy stworzony dla siebie.

Musisz więc mieć swoje własne zasady i ich przestrzegać. Zawsze najtrudniejszy jest pierwszy krok. Pamiętam jednak jak byłem dumny z siebie, gdy pierwszy raz w życiu robiłem coś przez tydzień według swojego planu, a nie cudzego. Czułem się wspaniale. Czułem, że mogę sobie zaufać i stawiać dalsze zadania, bo wiem, że je zrealizuję.

Zasady są potrzebne. To jest właśnie jeden z powodów, dla którego nie robimy głupot pod wpływem emocji lub kaprysu.

Jak więc chcesz zaplanować swoje życie, stworzyć dla siebie dyscyplinę. Oczywiście, że chcesz to zrobić dobrze i najlepiej. Prawda jest brutalna, ale najlepiej o siebie zadbasz ty sam.

Wyobraź sobie, że twoje życie to gra komputerowa. Masz pewien poziom. Masz pewien budżet. Co byś zrobił, aby twój awatar w grze stał się jeszcze silniejszy i mądrzejszy tak, aby mógł osiągnąć twoje questy. Jakby wyglądał wtedy twój dzień? Jak byś go zoptymalizował, aby osiągnąć jak największy level, jak najszybciej? Czy w tej grze chciałbyś bić z C# , czy może Javy, a może z AXY? To twoja gra i chcesz swoje statystki utrzymać. Chcesz rozwinąć odpowiednie zdolności by odblokować odpowiednie ścieżki dialogowe w swojej grze.

Jest wyzwanie, któremu musisz sprostać. Stań się bohaterem swojej gry, która nazywa się życiem.

Pomoce motywacyjne

Na początku oczywiście nie będzie łatwo dlatego być może będzie ci potrzebny mentor, który będzie cię pilnował na początku twojej drogi. Jeśli znajdziesz dobrego mentora, to będzie ostro, jeśli ci coś nie wyjdzie, ale wyjdzie ci to na zdrowie.

Nic tak też nie motywuje, jak rywale. Warto więc znaleźć ludzi, którzy mają podobne cele i czuć się zmotywowanym, gdy to oni osiągają sukcesy.

Kto wie może utworzysz grupę chociażby nawet facebookową, w której ludzie będą się wzajemnie motywować.

Dobrym pomysłem na utworzenie dyscypliny jest założenie bloga, albo kanału na YouTube. Na początku nikt nie będzie czytał i oglądał twoich działań, ale potem poczujesz tę odpowiedzialność na swoich barkach.

Zadecyduj więc, jak chcesz żyć i jak chcesz spędzić swój czas? Co ma być napisane na twoim grobie? Stwórz dla siebie system, który będzie pilnował systematyczności twoich zadań.